- autor: Wojtek10, 2011-11-06 16:57
-
W XIV kolejce rozgrywek o mistrzostwo klasy "O" Róża zremisowała w Lipkach Wielkich z miejscową Polonią 2:2(1:2)
Mecz bardzo dobrze rozpoczął się dla naszego zespołu od począdku dobrze wyglądały nasze akcje ofensywne. Już w 6 min. Wojtek Motyk zagrywa do Łukasza Kowalczyka na lewą strone ten uderza z ok 12 metrów jednak nad poprzeczką. Róża nadal atakuje i stwarza kolejne sytuacje. 14 min. Krzysiek Toporowski przejmuje piłke na środku boiska prowadzi ją i na 18 metrze decyduje się oddać strzał piłka wpada obok bezradnego bramkarza gospodarzy i mamy bramke 1:0! Goście nadal nie zwalniają tempa kolejne groźne ataki suną na bramke Polonistów. 21 min. Mateusz Rosiak świetnie zagrywa do wbiegającego z prawej strony Jacka Wieczorka ten wpada w pole karne strzela lewą nogą po długim rogu i mamy drugiego gola 2:0! Róża nadal gra bardzo dobrze i atakuje rywali 26 min. Maciek Matusiak wychodzi sam na sam z bramkarzem jednak uderza wprost w niego. 29 min. Mateusz Rosiak zagrywa do Wojtka Motyka ten uderza z ok 10 metrów jednak strzela obok słupka. Polonia stworzyła sobie tak naprawde pierwszą sytuacje w ok 32 min. Groźne uderzenie zawodnika gospodarzy przechodzi jednak obok słupka. 34 min. Kolejny strzał tym razem głową oddaje Maciek Matusiak z 13 metrów jednak uderza zbyt lekko i łapie ją bramkarz. 38 min. Rzut rożny dla Lipek dośrodkowanie na drugi słupek głową uderza stroper miejscowych piłka wpada do siatki 1:2! Polonia ruszyła do ataków groźne uderzenia z dystansu przelatują obok bramki. Do przerwy wynik już nie uległ zmianie 1:2! Drugą połowe gospodarze rozpoczeli od ataków ,Róża wyprowadzała groźne kontry. 51 min. Jacek Wieczorek dośrodkowuje do Wojtka Motyka ten naciskany przez bramkarza strzela nad bramką. Lipki atakują coraz groźniej Polonia stwarza sobie kolejne dobre sytuacje ale brakuje zimnej krwi. 57 min. W polu karnym z bliskiej odległości piłką w ręke dostaje nasz obrońca sędzia decyduje się na podyktowanie rzutu karnego. Zawodnik miejscowych mimo że Tomek Błażuk go wyczówa strzela bramke i znowu mamy remis 2:2! Róża stwarza sobie koejne dobre sytuacje 67 min. Jacek Wieczorek uderza z ok 16 metrów jednak obok słupka. 74 min. Napastnik Lipek w dogodnej sytuacji uderza w naszego bramkarza z 7 metrów. 81 min. Piłke z ok 25 metrow z powietrza uderza Mateusz Jandziszak jednak obok bramki. 90 min. Ostatnia świetna sytuacja dla Róży jednak Jacek Wieczorek zbyt długo czeka z oddaniem strzału i obrońca blokuje ten strzał. Po tej sytuacji sędzia kończy mecz. Remis w Lipkach napewno nie jest złym rezultatem ,jednak z przebiegu meczu jest lekki niedosyt że nie udało się wykorzystać chćby jednej sytuacji i zgarnąć całą pule. Brawa za walkę i zaangarzowanie naszych zawodników :)