WKS Róża Różanki - strona nieoficjalna

    Początek spotkania to dość nerwowa gra naszego zespołu zbyt szybko pozbywamy się piłki natomiast gospodarze cofnięci starają się wyprowadzać groźne kontry. 13 min. Uderzenie z dystansu Łukasza Zięby przelatuje nad poprzeczką. 17 min. Groźny strzał zawodnika miejscowych broni Jacek Nowak. 22 min. Rzut rożny dla Nowin uderzenie głową ląduje na słupku. 26 min. Wojtek Motyk wpada w pole karne zagrywa wzdłuż bramki do Krystiana Rydzaja jednak w ostatniej chwili obrońca przecina dośrodkowanie. 30 min. Ładna akcja Róży Krystian Rydzaj wycofuje na 9 metr do Roberta Zarabskiego ten strzela z pierwszej piłki jednak zbyt lekko i broni bramkarz. 35 min. Rzut rożny dla naszego zespołu dośrodkowanie Wojtka Motyka głową uderza Patryk Paszkiewicz jednak nad poprzeczką. Do przerwy wynik nie ulega zmianie 0:0! Druga połowa fatalnie rozpoczyna się dla naszego zespołu 46 min. niezdecydowanie w naszej defensywie wykorzystuje zawodnik Nowin strzela z ok 15 metrów piłka po nodze naszego obrońcy wpada do siatki 1:0! Róża stara się odpowiedzieć jednak gra zbyt nerwowo miejscowi za to cofnięci i od czasu do czasu wyprowadzają groźne kontry. 54 min. Mateusz Filak w polu karnym uderza jednak blokuje obrońca. 59 min. Zaskakujący strzał zawodnika gospodarzy z trudem broni Jacek Nowak. 69 min. Uderzenie Jacka Wieczorka nad poprzeczką. Kolejne minuty to kilka ostrych starć. 80 min. Rzut wolny dla naszego zespołu z boku boiska do piłki podchodzi Kacper Drygajło dośrodkowanie po bramce głową rusza ją zawodnik Nowin a ta odbija się od słupka i wpada do siatki 1:1! Róża od tego momentu rusza jeszcze bardziej. Gospodarze cofnięci starają się utrzymać wynik. 85 min. Uderza z ok 25 metrów Mateusz Rosiak bramkarz odbija przed siebie do piłki dopada Wojtek Motyk uderza w długi róg jednak golkiper ponownie broni. Nasz zespół do końca stara się atakować jednak nie udaje się zdobyć zwycięskiej bramki i mecz kończy się remisem 1:1! Niestety był to najsłabszy występ naszej drużyny w tym sezonie.Brawa za walkę do samego końca. Zbyt duże rozluźnienie przed meczem i na efekty nie trzeba było długo czekać. Miejmy nadzieje że nasi zawodnicy szybko wyciągną wnioski i w kolejnych spotkaniach znowu będą pokazywać styl do jakiego nas przyzwyczaili na początku sezonu ;)

• Komentarzy [0]
• czytano: [481]
• DO